nie zastanawiając się długo nad sensem.
prawie całkiem jednomyślnie.
nie mówiąc nikomu.
znikamy. czasem.
i myśląc, że nikt nas nie widzi,
bawimy się obrazami.
urozmaicając przestrzeń.
uroczyście wylizując palce z czekolady.
nie mówiąc nikomu.
śpieszymy się. czasem.
nie domykając klamki, by spoglądać w czyjeś życie.
marnie udajemy, kłamiąc.
nie mówiąc nikomu.
kochamy. zawsze.
właściwie często po cichu, patrząc w bystre oczy.
i tylko wtedy można milczeć, wiedząc, że istniejemy.
fotografujemy życie wspomnieniami.
i już nie tyle szum muzyki czy huk głośnych rozmów.
co dane miejsce, które nie było wystarczająco ciepłe.
i zniewalające zapachy.
jesteśmy miejscami, mimiką, emocjami.
smakujemy czas, zapamiętując.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz